GDY CHORUJESZ STARASZ SIĘ USPOKOIĆ EMOCJE, WYJŚĆ Z SZOKU I ZROZUMIEĆ TO WSZYSTKO.

ZOBACZ CZEGO, W TAKIM MOMENCIE POTRZEBUJE TWOJE DZIECKO.

Oto post 12-letniego chłopca, którego tata nagle zachorował. Jakub chce, aby dorośli wiedzieli, jak mogą pomóc dzieciom takim jak on, które nagle znajdują się w sytuacji, gdy ktoś, kogo bardzo kochają, jest bardzo chory i musi przejść poważną operację.

Chce też pocieszyć inne dzieci, dając im do zrozumienia, że nie są sami w tych uczuciach.

Przeczytajcie sami.

„Około rok temu mój tata miał coś, co nazywało się nerwobólem nerwu trójdzielnego. Coś się działo z nerwem na jego twarzy i musiał przejść operację mózgu.

Jako 11-letnie dziecko bałem się. Sam nie mogłem sobie z tym poradzić.

Potrzebowałem kilku rzeczy, które teraz wiem, że pomogłyby mi poczuć się lepiej:

1. INFORMACJA: Musiałem wiedzieć, co się dzieje. Jeśli zrobili tomografię komputerową lub nawet jeśli dali mu nowy lek, który powodował senność, to by mi naprawdę pomogło.
2. POCIESZENIE: jeśli pochodziło od moich przyjaciół lub rodziców, było dla mnie ważne, chciałem aby ludzie zadbali w tym całym zamieszaniu także o to, jak ja się czuję. Oczywiście mojemu tacie też było ciężko, z tego powodują też czasami byłem przygnębiony.
3. INNY RODZIC: Bardzo ważną osobą, która się liczyła dla mnie w tym czasie, bardziej niż zwykle, była moja mama. Zrozumiałem, że jej priorytetem jest bycie z moim tatą, ale jeśli coś się wydarzyło nawet nagle, np. gdy została na noc w szpitalu bez mojej wcześniejszej wiedzy, byłem smutny i zdenerwowany. To było bardzo ważne dla mnie, żeby mama informowała mnie na bieżąco.

4: ROZMOWA Z KIMŚ: Ważne było, żebym podzielił się z kimś swoimi uczuciami. Pomogło mi to poczuć się lepiej i mogłem im powiedzieć, że czuję się zdenerwowany.

5: CZAS POMYŚLEĆ: powiem, że może to jest mała rzecz dla Was, ale mimo wszystko potrzebowałem czasu, aby pomyśleć samodzielnie. Nawet jeśli to trwało tylko kilka minut. Czasem chciałem pobyć sam, sam ze swoimi myślami.

6: ROZMOWA Z CHORYM RODZICEM: Kiedy mój tata był chory, rozmowa z nim osobiście lub przez telefon wiele dla mnie znaczyła. Dobrze jest usłyszeć jego głos.

7: WIZYTY W SZPITALU: Chciałem odwiedzać tatę tak często, jak mogłem, ponieważ lubiłem wiedzieć, gdzie on przebywa, mogłem zobaczyć jego twarz, otoczenie… wszystkie te rzeczy.

Więc te 7 rzeczy pomogło mi, kiedy mój tata był chory. Mam nadzieję, że Tobie też pomogą. ”

Jakub , lat 12